MIĘDZYNARODOWY ZLOT POJAZDÓW MILITARNYCH

Strona Zlotu

historia Bornego Sulinowa

HISTORIA GARNIZONU GROSS BORN

Historia garnizonu Gross Born sięga roku 1932 kiedy to zrodziły się w głowach dowódców Reichwehry plany budowy poligonu i zaplecza wojskowego na wschodnich terenach przygranicznych.

Istniał już spory, pamiętający jeszcze czasy l wojny światowej garnizon i poligon wojskowy w Hammerstein (Czarne). Plany strategiczne zakładały budowę garnizonów w Złotowie, Wałczu i Szczecinku oraz budowę pasa umocnień wzdłuż granicy z Polską. W roku 1933, rozpoczęły się prace nad budową koszar w Neustettin (Szczecinku) i wokół miejscowości Linde. W powiecie szczecineckim miały sta­cjonować docelowo tylko dwa pułki Reichswehry. W tymże roku rząd niemiecki przekazał wstępnie dla Ober Kommando Heeresforstamt (wojskowy zarząd lasów) 18.000 ha ziemi obejmującej wsie Linde, Steinforth, Knacksee, Marienwalde, Plietnitz, Birkhof i Gross Born, W latach 1936 -1937, teren poligonu berneńskiego miał się jeszcze powiększyć o 690 ha, dołączono do istniejącego poligonu wieś Barkenbrugge oraz 2 ha, wydzielonych z poligonu Czarne. Prawdopodobnie w latach 1933-1939 nie istniała jeszcze szkoła artylerii a Truppenubungsplatz Gross Born był klasycznym miejscem ćwiczeń różnych formacji Wehrmachtu i miejscem gdzie powstawały nowe związki taktyczne. Szkolenie związków taktycznych zaczęło się prawdopodobnie już w roku 1936 a na pewno w 1937. Do roku 1939 miasto było już w pełni ukończone. Istniała stacja kolejowa, elewatory zbożowe oraz magazyny kwatermistrzowskie (Verpflegungs und Unterkunfts Amt) z doprowadzonymi bocznicami kolejowymi. Powstała nitka kolejowa z Łubowa do Gross Born. W skład garnizonu Gross Born wchodziło także podobne miasteczko Westwalenhof (Kłomino, Gródek), oddalone od Bornego o 11 km na południe. W dniu 18 sierpnia 1938, lokalna szczecinecka gazeta „Neustettiner Kreiszeitung” informuje o przyjeździe Fuhrera do Gross Born na oficjalne otwarcie Truppenubungsplatz. Brak jest jednak potwierdzenia czy faktycznie Hitler przybył do Bornego . Na pewno przybył swoim pociągiem „Amerika” do garnizonu 3 września 1939. W latach 1938-1939 zmieniła się koncepcja strategiczna Niemiec. Wehrmacht już nie miał się bronić tylko atakować, więc pierwotne cele fortyfikacji Wału Pomorskiego straciły na znaczeniu. Wał już nie miał zatrzymać polskich wojsk atakujących Niemcy ale miał za zadanie ewentualną osłonę nacierających wojsk niemieckich na wschód. Nie bez powodu zbudowano w pasie przygranicznym tak silne garnizony i duże poligony (Czarne, Borne, Wałcz). Miały one służyć jako miejsca koncentracji i szkolenia rekrutów w bezpośredniej bliskości granicy by niepotrzebnie nie przerzucać wojsk z głębi Niemiec nad granicę w pierwszej fazie ataku. Na terenie garnizonów Czarne, Szczecinek, Borne znajdowały się w 1939 roku dywizje 4 armii generała von Kluge (wchodzące w skład grupy armii „Północ” generała von Bocka).

Od 22 sierpnia 1939 roku w Gross Born przebywał gen. H. Guderian, który objął dowództwo XIX korpusu (3 DPanc, 2 DZmot i jednostki pomocnicze w odwodzie 23 DP). Głównym celem korpusu było natarcie w kierunku Wisły i odcięcie wojsk polskich w tzw. Worku pomorskim. Zgodnie z założeniami Hitlera atak na Polskę miał nastąpić 26 sierpnia 1939 r, ale z powodu rozmów niemiecko-radzieckich (pakt Ribbentrop – Mołotow) przesunięto datę ataku na 1 września 1939 roku. To właśnie z berneń­skiego garnizonu woj­ska niemieckie atako­wały polskich żołnierzy Armii Pomorze. W latach 1939 – 1944 teren poligonu i garnizon Borne to miejsce powstawania, odtwa­rzania i szkolenia róż­nych niemieckich jedno­stek jak np.: 59,122,162 Dywizja Pancerna. Na terenie poligonu powstały ogromne składy broni i amunicji zdobytej po kampaniach w Polsce, Francji i ZSRR. Na dobre zaczęła już funkcjonować l i II oficerska szkoła artylerii. Na kursach dla podoficerów i oficerów prowadzono teoretyczne i praktyczne ćwiczenia artylerii różnego rodzaju i kalibru (lekkie i średnie moździerze, artyleria ppanc, haubice, i artyleria ciężka) oraz ogólne zajęcia z taktyki różnego szczebla dowodzenia. Poza artylerzystami w Truppenubungsplatz szkolono innych specjalistów wojskowych nie tylko wojsk lądowych ale także Lufftwafe i Waffen SS. W sierpniu 1942 r. w Bornem została sformowana 22 Luftwaffe Feld Division (22. Dywizja Polowa Lufftwaffe) wydzielona z XIII Flieger-Korps (Korpusu Powie­trznego). Po ogromnych stratach na froncie wschodnim od 1943 roku brała ona udział tylko w akcjach policyjnych i anty-partyzanckich. Pierwszego listopada 1943 r. została uzupełniona (w pra­ktyce tworzona na nowo) i podporządkowana wojskom lądowym. Inne jednostki Luftwaffe przebywające w Bornem to Fallschirmjager Regt. 3. ( 3. Pułk Spadochronowy) z 1 Dywizji Spadochronowej. Z oficjalnej historii tego pułku można się dowiedzieć iż po ciężkich walkach w listo­padzie 1941 r. nad Newą i Mgą pozostało ze stanu pułku tylko 130 żołnierzy i oficerów zdolnych do walki. „Zafundowano” tym nielicznym święta Bożego Narodzenia w ojczyźnie. Na początku stycznia 1942 r. skierowano ich do Bornego Sulinowa z zadaniem uzupełnień i szkolenia. Tych 130 spadochroniarzy tworzyło kadrę przyszłej jednostki. Szkolenie trwało 3 miesiące. Pułk poza jednym batalionem wysłano ponownie na front wschodni. Batalion (dowódca kpt. Heydte) „zmienił” się w Lehrbataillon (batalion szkolny) i miał za zadanie prowadzić dalsze szkolenie polowych dywizji Luftwaffe. Inną jednostką, nie podlegającą Wehrmachtowi, był Finnisches Freiwilligen Bataillon rekrutujący się z fińskich ochotników chcących walczyć z komunistami na wschodzie. Batalion ów przybył do Bornego w sierpniu 1941. 15 października 1941 w Bornem miała miejsce uroczystość wręczenia sztandaru i nadanie oficjalnej nazwy fińskim ss-manom: Finnisches Freiwilligen Bataillon der Waffen-SS (Fiński Ochotniczy Batalion Waffen SS). W grudniu 1941 przetransportowano ich na front wschodni, gdzie toczyli ciężkie walki nad rzeką Mius podporząd­kowani 5 Dywizji Zmotoryzo­wanej SS „Wiking”.

Teren poligonu to nie tylko szkolenie wojska, ale także obozy jenieckie. W południowej części poligonu w 1939 roku utworzono obóz dla jeńców wojennych. Składał się on z obozu górnego (powierzchnia ok. 18 ha) i obozu dolnego (powierzchnia ok. 26 ha). Obóz górny to w większości baraki jakie wzniesiono przed wojną dla członków RAD (Niemiecka Służba Pracy) a w pod-obozie tym przebywało ok. 8 tys. jeńców. Obóz dolny zbudowano już w czasie wojny i w okresie tym przebywało tam kilkadziesiąt tysięcy jeńców polskich, francuskich, angielskich i rosyjskich. W październiku 1944 do obozu trafili powstańcy warszawscy. Szacuje się, że w okresie wojny przez obóz Oflag II D Gross Born-Rederitz przewinęło się ok. 50 tys. jeńców, a na zawsze pozostało ok. 20 tys. żołnierzy i oficerów spoczywających w bezimiennych masowych grobach.

Nadszedł rok 1945 i wojska l Frontu Białoruskiego marszałka G. Żukowa szybko posuwały się na zachód po sforsowaniu Wisły. Dla obrony Pomorza przed wojska­mi radzieckimi niemieckie dowódz­two utworzyło Grupę Armii „Wisła”, której dowództwo z rozkazu Hitlera objął Reichfurer H. Himmler. Ogromne braki w ludziach spowo­dowały, że Niemcy zaczęli tworzyć nowe związki taktyczne ze słucha­czy szkół wojskowych II okręgu wojskowego (tereny Brandenburgii i Pomorza). Dwie takie dywizje powstały na poligonie Gross-Born: – dywizja „Deutsch Krone” („Wałcz”), stworzona ze słuchaczy II Szkoły Artylerii (dowódca płk Ernst, a później płk Lehmann – po objęciu dowództwa nazwę dywizji zmie­niono na „Lehmann”) – dywizja „Barwalde” („Barwice”), formowana na bazie l Szkoły Artylerii (dowódca gen. porucznik Raitl).

Pod koniec stycznia rosyjski 2 Korpus Kawalerii Gwardii dociera do granic poligonu (Marianowo). Słuchacze kursów oficerskich i podoficerskich z. Gross Born obsadzają fortyfikacje Wału Pomorskiego, zasilani Volkssturmem złożonym z mieszkańców okolicznych miejscowości. Niemcom udało się powstrzymać wojska radzieckie na odcinku od Dudylan, przez Stare Borne, Lotyń, Gwdę, po Koszalin. Front zatrzymał się z powodów, jak to podają Rosjanie, dużych straty w ludziach i sprzęcie, tak naprawdę to linie zaopatrzenia były zbyt mocno rozciągnięte i Rosjanie nie byli w stanie dostarczyć swoim wojskom niezbędnego paliwa i amunicji. Drugim bardzo ważnym powodem było zagrożenie niemieckie z Pomorza Gdańskiego gdzie wojska radzieckie nie posuwały się w tak szybkim tempie i napotykały silny opór. To silne zagrożenie lewej flanki frontów wymusiło na dowództwie radzieckim przejście do obrony do momentu likwidacji zgrupowań niemieckich na Pomorzu. W dniu 27 lutego, linia frontu przebiegała przez Lędyczek, Łomczewo, Węgorzewo, Łabędź, Lotyń, wieś Gross Born, Starowice, Dudylany, zachodni skraj Nadarzyc. Ponowne wznowienie ofensywy miało miejsce 1 marca 1945 roku. Wtedy rozpoczęła się operacja pomorska mająca na celu likwidacje wojsk niemieckich na Pomorzu Zachodnim. Samo miasto Borne Sulinowo nie było bronione przez Niemców i Rosjanie zajęli je bez większych walk.

Przedruk z mapy-folderu umieszczony za zgodą autora.